Para-badminton: Tuzcu znów lepszy od Mroza

Bartłomiej Mróz przegrał w ćwierćfinale badmintonowego Japan Para-Badminton International ze swoim kolegą, a jednocześnie odwiecznym rywalem, Ilkerem Tuzcu. Nie zmienia to faktu, że Polak jest już prawie pewien paraolimpijskiej nominacji.

Turniej w Tokio był jednocześnie próbą przedolimpijską i kolejnym turniejem zaliczanym do rankingu olimpijskiego w para-badmintonie. Mróz był jedynym Polakiem, który zagrał w stolicy przyszłorocznych igrzysk paraolimpijskich, trzeba jednak przyznać, że on jako jedyny ma szans w Tokio za niespełna rok zagrać. W fazie grupowej japońskiego turnieju pokonał Hindusa Raja Kumara i w zaciętym boju Tajwańczyka Gai Yu Pu.

W ćwierćifinale rywalem był dobry znajomy, wieloletni partner deblowy i singlowy "odwieczny" rywal, Ilker Tuzcu. To był kolejny zacięty bój tych dwóch znakomitych graczy. W pierwszym secie długo prowadził Polak, jednak po przerwie technicznej punkty zdobywał praktycznie już tylko Turek, wygrywając do 14. W drugiej partii Mróz prowadził od pierwszej do ostatniej lotki, a od stanu 15:12 wygrał sześć kolejnych wymian. W deciderze Bartek prowadził przez większość czasu, przy zmianie stron kortu przewaga wynosiła trzy punkty i jeszcze przez kilka dobrych chwil się utrzymała. Tuzcu wyrównał w najlepszym momencie - tuż przed decydującymi wymianami. Tak więc nerwowa gra na przewagi zadecydowała o wyniku i awansie do półfinału turnieju. Nieco więcej szczęścia miał Turek, wygrywając 24:22.

Wyniki Bartka w Tokio