Boccia – ME: Polacy poza strefą medalową w turnieju par BC3

  • Dodał: Inga Świetlicka
  • Data publikacji: 30.08.2019, 18:30

Polacy – Damian Iskrzycki z asystentem Dariuszem Borowskim i Edyta Owczarz z Ewą Gałęziowską – nie awansowali do strefy medalowej w rywalizacji par BC3. W fazie grupowej doznali trzech porażek.

 

Rywalizacja w parach BC3 miała być konkurencją, w której Biało-Czerwoni powalczą o medale mistrzostw Starego Kontynentu w Sewilli. Polacy: Damian Iskrzycki z asystentem Dariuszem Borowskim oraz Edyta Owczarz z Ewą Gałęziowską – w ostatnich latach przebili się do światowej czołówki i odnieśli kilka bardzo wartościowych wyników. W maju tego roku wygrali zawody World Open w Montrealu, a w ubiegłym sezonie w debiucie w zawodach tej rangi zajęli 4 miejsce.

 

W fazie grupowej mistrzostw Europy Polacy trafili na wymagających rywali – do Sewilli zjechała cała europejska czołówka. Zmagania rozpoczęliśmy od pojedynku z Francją – ekipą, która plasuje się na 9 miejscu światowego rankingu, bezpośrednio przed Biało-Czerwonymi. Ten mecz zupełnie nam nie wyszedł i od początku toczył się pod dyktando rywali. Francuzi byli lepsi w każdej z czterech rund i ostatecznie wygrali wysoko 9:0. Tak wysoka porażka na inaugurację rozgrywek bardzo skomplikowała nam sytuację w dalszych grach. By myśleć o awansie do strefy medalowej trzeba było bowiem wygrać następne mecze – a kolejnym grupowym rywalem naszych boccistów byli mistrzowie świata i liderzy rankingu z Grecji.

 

W pojedynku z Grekami Polacy postawili wszystko na jedną kartę. Po bardzo dobrym początku Iskrzycki i Owczarz objęli prowadzenie 2:0. Reprezentanci Grecji – Grigorios Polychronidis i Anna Ntenta – próbowali odrabiać straty, ale szło im jak po grudzie. W drugiej rundzie zwyciężyli 1:0, ale w kolejnej taki sam wynik uzyskali Polacy. Po trzech endach Biało-Czerowni prowadzili 3:1 i byli bliscy sprawienia sensacji. Grecy jednak opanowali nerwy i ostatnią rundę wygrali 2:0, doprowadzając do remisu i dogrywki. W dogrywce górę wzięło doświadczenie mistrzów świata i to oni zdobyli decydujący punkt. Polacy walczyli jak równy z równym z jedną z najlepszych ekip świata, jednak ostatecznie ulegli Grekom i stracili szanse na awans do półfinału mistrzostw Europy.

 

W ostatnim spotkaniu grupowym rywalami Polaków byli Szwedzi – 16 para w światowym zestawieniu. Żadna z drużyn nie miała już szans na awans do strefy medalowej turnieju (rywale także ulegli we wcześniejszych spotkaniach Grecji i Francji), jednak każdy punkt do rankingu światowego jest w tym roku na wagę złota. Warto więc było walczyć o zwycięstwo, by w końcowej klasyfikacji zająć jak najwyższe miejsce. Polacy dobrze rozpoczęli mecz – od prowadzenia 3:0 po pierwszej rundzie. Niestety później do głosu doszli rywale. Christoffer Hagdahl i Maria Bjurstrom wygrali dwa kolejne endy i przed ostatnia rundą prowadzili 5:3. Iskrzycki i Owczarz próbowali odrobić stratę, ale udało im się wywalczyć tylko jeden punkt. Ostatecznie rywale zwyciężyli 5:4.

 

Polacy z trzema porażkami zajęli ostatnie miejsce w grupie A. W mistrzostwach Europy zostaną sklasyfikowani na końcu stawki na 8 pozycji – wszystkie pozostałe ekipy wygrały przynajmniej jeden mecz grupowy. Do półfinałów poza parami z Grecji i Francji awansowały zespoły z Rosji i Wielkiej Brytanii. Jutro poznamy medalistów i zdobywców przepustek paraolimpijskich w konkurencjach zespołowych.

 

Wyniki Polaków:
Polska - Francja 0:9
Polska - Grecja 3:3
Polska - Szwecja 4:5

 

Tabela grupy A

  1. Grecja 3 zwycięstwa - awans do półfinału ME 2019
  2. Francja 2 zwycięstwa - awans do półfinału ME 2019
  3. Szwecja 1 zwycięstwo
  4. Polska 0 zwycięstw

Inga Świetlicka

Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.