Lekkoatletyka - Grand Prix: rekord świata Kornobys, bolesny triumf Kucharczyk!

  • Data publikacji: 19.07.2019, 23:30

Za nami pierwszy dzień rywalizacji w World Para Athletics Grand Prix i Mistrzostwach Polski w para-lekkoatletyce. Na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy wystartowało 500 sportowców z kilkudziesięciu krajów z całego świata.

 

Polska po raz pierwszy w historii została gospodarzem tak prestiżowej imprezy, jaką w świecie sportu paraolimpijskiego jest - World Para Athletics Grand Prix. Rangę tego wydarzenia można porównać do Pucharu Świata czy też słynnej Diamentowej Ligi. Miejscem polskich zmagań została wybrana Bydgoszcz, a konkretnie stadion im. Zdzisława Krzyszkowiaka. 

 

Pierwszy dzień rywalizacji rozkręcał się dosyć powoli, a na murawie królowały dyscypliny rzutowe i miotane - czyli rzut dyskiem i pchnięcie kulą. Wśród dyskoboli, w kategorii F5251, złoty medal zdobył zawodnik Startu Wrocław - Piotr Kosewicz, wygrywając wyraźnie rzutem na odległość - 20,90 m. To nie był mój najlepszy rzut, aczkolwiek jestem bardzo zadowolony ze swojego występu, bo wygrałem i zdobyłem mistrzostwo Polski. Optymalnej formy jeszcze nie mam, ale takową na pewno przygotuję na imprezę docelową czyli Mistrzostwa Świata - powiedział tuż po odebraniu złotego medalu Kosewicz. Drugie miejsce zajął Robert Jachimowicz ze Startu Koszalin - 19,19 m, a trzecie Rafał Rocki z Ataku Elbląg - 17,42. 

 

Później pojawili się biegacze i biegaczki oraz sportowcy rywalizujący w skoku w dal. Właśnie na skoczni, w kat. T20 i mimo kontuzji, świetnie sobie radziła Karolina Kucharczyk, która startując tylko w czterech próbach i tak zdołała zdobyć złoty medal. Jej najlepszy skok wyniósł - 5,90 m. Skakałam dziś z zapaleniem stawu achillesowego, co jest dość ryzykowne. Bardzo chciałam osiągnąć równe sześć metrów, ale ten wynik również jest bardzo dobry. Mam nadzieję szybko wyleczyć tę stopę, bo za miesiąc mam Mistrzostwa Polski Seniorów w skoku w dal i w trójskoku, a na imprezę docelową - Dubaj, czas na zrobienie formy jeszcze jest. Dzisiaj było skakanie na pół-formy, ale jestem zadowolona. Szkoda, że musiałam zejść po czterech próbach, jednak ból mi bardzo doskwierał zarówno podczas rozbiegu, jak i lądowania. W Dubaju będę chciała skoczyć 6,15-6,20 m., tutaj można jeszcze odpowiednio przygotować poszczególne etapy skoku i myślę, że będzie dobrze - mówiła tuż po swoim starcie Kucharczyk. Srebro przypadło Węgierce Pirosce Csontos - 4,97 m, zaś brąz Islandce Stefanii Daney Gudmundsdottir - 4,64 m. 

 

Na sam koniec zawodów mieliśmy okazję podziwiać fantastyczny rzut dyskiem Lucyny Kornobys w kat. F33. Odległość jaką uzyskała nasza znakomita zawodniczka - 19,31 m., okazała się nowym rekordem świata, co było fantastycznym zwieńczeniem dzisiejszego dnia zmagań.